Według raportów The Standish Group, około 50% projektów IT kończy się z przekroczeniem czasu lub budżetu, a 20% projektów jest całkowicie anulowanych 🙁
Wynika z tego, że jest to problem dość powszechny 😮💨
Dla wielu firm pierwszym co przychodzi na myśl, gdy zbliżamy się nieubłaganie do przekroczenia terminu, jest dodanie nowych osób do zespołu, by przyspieszyć prace 👨💼👨💼👨💼
Czy faktycznie to dobre rozwiązanie? 🤔
👉 nową osobę trzeba wprowadzić w projekt, by się z nim zapoznała – trwa to kilka dni lub tygodni w zależności od skali projektu
👉 nowa osoba musi nauczyć się stylu pracy zespołu oraz dowiedzieć się w praktyce kto jest za co odpowiedzialny i jaki ma poziom decyzyjności – często jest to układ zupełnie inny niż sugerują ramy formalne, na przykład lider może być osobą inną niż formalny Team Leader
👉 z powodów wyżej nowa osoba nie osiągnie w projekcie 100% swojej wydajności, co trzeba uwzględnić przy planowaniu prac. W przeciwnym razie dorzucimy kolejne niedoszacowanie do harmonogramu projektu
👉 zwiększona liczba osób w zespole to dodatkowy narzut na koordynowanie prac zespołu, co wydłuża czas pracy co najmniej kierownika projektu, a co najwyżej każdego członka zespołu z osobna. To również koszt, który należy uwzględnić w planowaniu
👉 im więcej osób dodajemy do zespołu tym bardziej obecny zespół będzie angażowany w proces onboardingu nowych ludzi – wtedy tempo prac istotnie hamuje
Mimo wymienionych wyżej przeszkód, zaangażowanie w projekt dodatkowej osoby może przynieść korzyści. Trzeba tylko zrobić to mądrze 🤓
Czyli jak?
👉 musimy uwzględnić dodatkowy narzut wynikający z wprowadzenia osoby do naszego harmonogramu. Ze swojego doświadczenia zakładałbym spadek wydajności takiej osoby ze 100% do 80% oraz wzrost zaangażowania Project Managera o 15% i zespołu o 10%.
👉 nowa osoba powinna być kimś, kto miał okazję wcześniej pracować przy innych projektach przynajmniej z połową obecnego zespołu. Dzięki temu koszt asymilacji nowego członka grupy zmniejsza się istotnie
👉 na jedną nową osobę powinna przypadać jedna osoba z obecnego zespołu, która przez kilka dni intensywnie wdraża „nowego” w projekt i proces pracy. Trzeba to uwzględnić w harmonogramie prac
Jak dodawanie nowych osób do zespołu sprawdza się u Was? Faktycznie ratuje to projekty przed przekroczeniem deadline’u?